Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam lawendę. Wręcz ubóstwiam te małe, fioletowe drobinki, o cudownym zapachu. Mogę godzinami przeglądać fotografie rustykalnych wnętrz, w których motyw lawendy, niczym wisienka na torcie, dopełnia całość i nadaje jej smaku. Na dnie szafy ukrywam płócienne woreczki z suszonymi kwiatami, a ostatnimi czasy namiętnie szukam promocyjnych biletów na południe Francji. Dlaczego? Bo to już, tuż, tuż! Czas fioletowych, prowansalskich pól zbliża się wielkimi krokami. Lawenda zaczyna bowiem kwitnąć już w połowie czerwca, a ostatnie zbiory mają miejsce pod koniec sierpnia.
Poniżej znajdziecie szczegółową mapkę Prowansji, z okresem kwitnienia lawendy w poszczególnych miastach. Najdłużej fioletowe pola można oglądać w takich miastach jak: Sault, Banon, Ferrassières, Saint-Auban-sur-l’Ouvèze, czy też Valdrôme. Przy odrobinie szczęścia może uda Wam się również uczestniczyć, w jednym z wielu obchodzonych w Prowansji, święcie lawendy! Daty festiwali w poszczególnych miejscowościach znajdziecie tu.
Jeśli nie po drodze Wam Prowansja, zawsze możecie odwiedzić Lawendowe Pole, które znajduje się na mojej ukochanej Warmii. Polecam Wam to miejsce na weekendowy wypad z dala od miejskiego zgiełku. Przyjemnych, fioletowo-błękitnych spacerów!
Bisous,
J.
Świetny blog! Miło się czyta i na pewno będę tutaj zaglądać 🙂
Akurat za tydzień wybieram się do Prowansji! I już wiem gdzie szukać lawendowych pól ❤ Mam nadzieję że bedzie juz coś kwitło 🙂
Pozdrawiam również z Paryża 😉
PolubieniePolubienie
Zapach lawendy pośród takich pól musi być oszałamiający!
Przydatne informacje i mapki- dzięki!
PolubieniePolubienie
Pięknie takie pola wyglądają, czytałam jakisś czas temu piękną książkę o lawendowych polach w Prowansji.
PolubieniePolubienie
Zapach lawendy jest zdumiewający. Już samo przejście po takim polu musi być rajem dla nosa i oka, bo wygląd również oszałamiający.
PolubieniePolubienie